Witajcie!
Kilka miesięcy temu w ramach współpracy otrzymałam do testowania Priorin Extra. 29 sierpnia w tym poście napisałam Wam o pierwszych efektach ze stosowania. Wtedy zauważyłam, że włosów wypada trochę mniej, ale nadal sporo i na głowie pojawiły się babyhair. Od tego momentu minęło trochę czasu, ale czy wpłynął on pozytywnie na moją opinię o tym produkcie?
Jedno opakowanie produktu zawiera 60 dość dużych kapsułek przeznaczonych do połknięcia. Kosztuje ono ponad 100 zł, co jest dość sporą kwotą. Wynika ona z cen składników użytych do produkcji suplementu. Tutaj możecie zobaczyć jego zawartość:
Producent proponuje, aby codziennie wziąć 2 tabletki. Początkowo tak postępowałam, później jednak zmodyfikowałam tę liczbę i brałam 1 tabletkę dziennie, kilka jeszcze mi zostało. Połykanie tabletek nie sprawiało mi problemu, ale wiem, że część Was się z nim spotkała.
Podczas 3-miesięcznej suplementacji Priorinem moje włosy wypadały mniej niż zwykle. Bardzo mnie to cieszy, bo mało który produkt robił cokolwiek z moim wypadaniem. Mimo, że włosów nadal leci sporo, to temu produktowi udało się tę ilość ograniczyć. Nie jest to spektakularny efekt, ale najważniejsze, że w ogóle jakiś jest. Mój organizm jest wyjątkowo oporny na suplementację. Poza tym kuracja zafundowała mi trochę nowych babyhair. Przyznam jednak, że liczyłam na coś więcej. Pokładałam w nim nadzieję na całkowite lub prawie całkowite wyeliminowanie wypadania. Mimo wszystko, jestem zadowolona z jego działania i polecam Wam wypróbować ten suplement, jeżeli jego cena Was nie odstrasza.
Jeśli chodzi o przyrost, to był on standardowy. Jakiś czas temu podcięłam włosy o ok. 2,5 cm i w tym miesiącu włosy mają mocniejszy skręt, dlatego na porównaniu nie widać dużej różnicy.
lipiec/ listopad
Pozdrawiam, Recenzjatorka
Ja mam takie mieszane uczucia
OdpowiedzUsuńMoże bym się zdecydowała na niego ze względu na ograniczenie wypadania.
OdpowiedzUsuńMi włosy ostatnio tak okropnie wypadają, że szok :( Myślałam, że obędzie się bez żadnych suplementów, ale przy najbliższej okazji lecę do apteki po coś dobrego, myślałam o tym tabletkach, ale w sumie trochę drogie są, zobaczę co mi poleci farmaceutka :)
OdpowiedzUsuńskład faktycznie dobry, gdyby nie cena, to może zdecydowałabym się na ten suplement :-)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, na drugim zdjęciu wydaje się jakby włosów było więcej :) też borykam się wypadaniem włosów
OdpowiedzUsuńamazing hair..good product..i want to try it
OdpowiedzUsuńi'm a new follower(ColorBlock) follow me back if you want
kisses
Też coś poszukuję na wypadanie włosów, używałam kiedyś 3 mies. tabletki Dopell Hertz na włosy i powiem Ci, że wypadały mi mniej. Ponownie muszę sobie zapodać kurację. Zobaczę na ten suplement ;)
OdpowiedzUsuńPs. Co do zapachu Wakiki Melon to otrzymałam słój od koleżanki w prezencie, nie miałam wcześniej wosku ;) zapach fajny, bardzo słodki, otulający!
mi strasznie wypadają włosy, próbowałam różnych suplementów i nic :( tego jeszcze nie miałam,może wypróbuję
OdpowiedzUsuńcena trochę przeraża
OdpowiedzUsuńKusząca propozycja
OdpowiedzUsuńTeż miałam ten suplement i byłam w miarę zadowolona z efektów :)
OdpowiedzUsuńJak narazie łykam tabletki Silica, też zauważyłam lekką poprawę przy wypadaniu ale w sumie szału nie ma. Dużo lepiej swego czasu spisał się u mnie np olej mango na wypadanie, ale też dużo roboty z nim było. Trzeba było sobie go najpierw rozpuszczać i w ogóle. No ale w każdym razie takie tabletki na pewno nie zaszkodzą :)
OdpowiedzUsuńCena jakoś mnie nie zachęca do zakupu.
OdpowiedzUsuńFakt, że nowe włoski rosną, ale pozostałe wypadają garściami.. Stosuję 2 miesiące i włosy wypadają coraz bardziej.
OdpowiedzUsuńJa zamówiłam te tabletki razem z szamponem przez internet za 80 zł :) Polecam:)
OdpowiedzUsuńJa stosowałam REVALID również przez trzy miesiące, jedno opakowanie to koszt około 50 zł, przy trzech opakowaniach to troszkę dużo... Kolejnym minusem jest napewno to ze trzeba zazywać 3x dziennie... Myślałam, że nic nie zdziałał... Co prawda włosy wypadają mi dalej ale baby hair mam mnóstwo i ciągle rosną mimo, że nie stosuję już go ponad pół roku :)
OdpowiedzUsuńAlez ten Bayer zarabia!!! 100 zl za opakowanie???? Ja kupuje w rossmanie w niemczech za niecale 10€...
OdpowiedzUsuńZa 10 euro to kupisz ale nie 60 tylko 30 tabletek......Mieszkam w Niemczech i też je stosuje. ☺
OdpowiedzUsuńJak widać zdania są podzielone. Ja nie orientuję się niestety jak to wygląda cenowo w Niemczech.
Usuń