ZESTAW 9 PĘDZLI DO MAKIJAŻU SUNSHADE MINERALS

Witajcie!
   Odpoczęliście trochę w Święta? Zakładam, że czas wytchnienia był potrzebny nam wszystkim i mam nadzieję, że znaleźliście chwilę na wypoczęcie. Ciekawa jestem też, czy jesteście zadowoleni z prezentów pod choinką. Mój Mikołaj wyjątkowo bardzo spisał się w tym roku. Dziś pokażę Wam jeden  prezentów, który dostałam.
   Zestaw 9 pędzli od Sunshade Minerals marzył mi się od pewnego czasu. Oczywiście nie pogardziłabym pędzlami od Zoevy, ale tańsza wersja jest dla mnie idealna, ponieważ jestem początkująca i dopiero uczę się w pełni wykorzystywać możliwości, jakie daje korzystanie z pędzli. 
   Pędzle wykonane są z syntetycznego włosia HD. Bardzo podoba mi się ich design- jest prosty, przyjemny dla oka. Pędzle zamknięte są w lnianym etui, które jest praktyczne i prezentuje się całkiem nieźle. Każdy pędzel włożony jest do a'la pokrowca wykonanego z folii. Całość wygląda bardzo estetycznie.



Czytaj dalej »

POMYSŁY NA PREZENT DLA NIEGO (do 50 zł)!

      


     Do Świąt Bożego Narodzenia pozostały niespełna 3 tygodnie. Najwyższy czas, by zabrać się za poszukiwanie prezentów świątecznych dla bliskich. W ostatnim poście podpowiadałam Wam co kupić kobiecie. Dzisiaj zajmiemy się upominkami dla mężczyzn. Zapraszam serdecznie :)

Czytaj dalej »

POMYSŁY NA PREZENT DLA NIEJ (DO 50 zł)!

Cześć
Święta zbliżają się wielkimi krokami, o czym przypominają nam reklamy w telewizji (o np. TA, która jest według mnie świetna), czy nowe piosenki i tutaj przywołuję LemON- Grudniowy. Co za tym idzie, czas rozejrzeć się za świątecznymi prezentami, które schowamy pod choinką. Pewnie czujecie już presję związaną z kupnem upominków. Chętnie pomogę Wam znaleźć ciekawe (i niedrogie!) propozycje na prezenty dla niej, dla niego oraz dla dziecka. Oczywiście chciałabym, abyście pamiętali, że to jest subiektywny przegląd i nie każdy prezent, który się tutaj znajdzie musi spodobać się osobie obdarowywanej. Jestem zdania, że skoro kupujesz komuś prezent świąteczny, jesteście w bliskiej relacji i sam najlepiej wiesz, czego ta osoba potrzebuje lub z czego będzie zadowolona. Ja chcę tylko naprowadzić na trop i pomóc tym totalnie zagubionym. Dziś pierwsza część- mnóstwo pomysłów na prezent dla kobiety. 
Czytaj dalej »

Moje ulubione odżywki do włosów- Rossmann.

Witajcie!
Dla tych z Was, którzy są tutaj pierwszy raz, przypomnę jakie są moje włosy i czego wymagam od odżywki, którą kupuję. Następnie pokażę Wam moje ulubione odżywki, które możecie kupić w drogerii Rossmann. Dlaczego tak? Sama wiem z doświadczenia, że czytając o danym kosmetyku, fajnie jest wiedzieć, gdzie można go kupić. Mam w planach podobne zestawienie z innymi sklepami, m.in internetowymi. Zapraszam do lektury :)!

JAKIE SĄ MOJE WŁOSY?
Pierwsze co przyszło mi na myśl- kręcone/ falowane, wysokoporowate na długości, średnioporowate u nasady, z natury suche, wypadające. Trudno jest je dociążyć zwłaszcza na końcówkach. 

Czytaj dalej »

Filmy, które warto obejrzeć przed maturą z j. polskiego!

Cześć! :)
   Zasady matury zmieniły się w poprzednim roku, kiedy przystępowałam do jednego z ważniejszych egzaminów w życiu. Wcześniejsze prezentacje z języka polskiego zostały zamienione na losowanie tematu i przygotowanie swojej wypowiedzi już na miejscu. O tym, czy zamiana ta była sprawiedliwa dla uczniów liceum zdających maturę w zeszłym roku zadecydujcie sami (najlepiej po cichu, coby nie wdawać się w niepotrzebne dyskusje np. z uczniami techników). 

   Egzamin ustny wygląda mniej-więcej tak: Siedzisz na ławce, która znajduje się na korytarzu przed salą egzaminacyjną. Jedna osoba z komisji wyczytuje Twoje nazwisko. Wchodzisz. Losujesz kartkę z numerem lub od razu z zestawem. Odczytujesz na głos temat, egzaminator zaznacza co udało Ci się wylosować. Idziesz na koniec sali, tam czeka kartka i długopis. Na przygotowanie masz 10 czy 15 minut. W międzyczasie (!) ktoś prowadzi już monolog na wylosowany przez siebie temat. Na kartce nie zapiszesz wszystkiego, co chcesz powiedzieć, gwarantuję. Możliwe, że nie zapiszesz nawet połowy. Ja napisałam sobie wstęp i fragment rozwinięcia. Innym razem opowiem o moim temacie i o tym, jak w ogóle zabrać się za konstruowanie wypowiedzi na maturze ustnej.
    Zanim sceptycznie ocenicie listę filmów, które znajdują się poniżej, kilka faktów: 

-do fabuły filmu możesz odnieść się zarówno na maturze ustnej jak i pisemnej
-powinieneś znać reżysera/głównego aktora lub chociaż rok powstania filmu
-w filmach jest sporo wątków, które z pewnością łatwiej zapamiętać, niż te książkowe


Ja do matury obejrzałam wszystkie filmy z listy. Odwoływałam się do części z nich na maturach próbnych pisemnych i wyniki były bardzo satysfakcjonujące. Na głównej maturze akurat nie pisałam ani nie mówiłam nic na temat filmów, bo do tematów pasowały mi bardziej utwory literackie. Ale sama świadomość tego, że na 100% jakiś film udałoby mi się dopasować do tematu dawała spory komfort psychiczny. Pochwalę się tutaj, że z pisemnego polskiego uzyskałam wynik 99%, a ustnego 100%. Da się.


Bez zbędnego już gadania przechodzę do listy:

Czytaj dalej »

Jak samemu podciąć sobie włosy? {moje włosy -kilka cm.)

Cześć!
    Moje podejście do fryzjerów już chyba znacie. Bardzo rzadko jestem zadowolona z efektu, który funduje mi wizyta w salonie. Zastanawiam się od pewnego czasu na wizytą u fryzjera i metamorfozą długości oraz koloru włosów, ale nie zdecydowałam się jeszcze ze względu na 3 rzeczy: nie ufam fryzjerom, taka zmiana sporo kosztuje i nie znalazłam jeszcze salonu, który przekonałby mnie do takiej zmiany na 100%. Z tych względów na razie podcinam włosy sama. Już kiedyś uskuteczniałam tę metodę, ale zapodziałam gdzieś nożyczki, którymi podcinałam końcówki. Wczoraj kupiłam nowe w Rossmanie. Chciałabym pokazać Wam, jak samodzielnie podcinam sobie włosy i być może zainspirować Was do robienia tego w domu.


Czytaj dalej »

Jak zmienić zwykły lakier w hybrydę?

Cześć!
    Jeszcze podczas wakacji zaopatrzyłam się w lampę UV, bazę, top, pilniczki, cleaner i inne drobiazgi potrzebne do stworzenia manicure hybrydowego. Na początku kupiłam 2 lakiery, ale moja kolekcja od tamtego czasu powoli rośnie. Niestety, cena 1 lakieru Semilac to prawie 30 złotych. 
   Potrzebowałam akurat koloru, którego nie posiadam w swoich zapasach. Na którymś z blogów przeczytałam komentarz, w którym dziewczyna napisała, że próbowała mieszać lakier z bazą i topem, żeby uzyskać pożądany kolor hybrydy. Postanowiłam pójść w jej ślady.

Czytaj dalej »

Przeczytaj, zobacz, posłuchaj! #linki

Cześć!
   Moja nieobecność tutaj spowodowana jest brakiem czasu i kilkoma zawirowaniami w moim życiu osobistym. Od czerwca pracuję, mam poza tym trochę innych obowiązków. W najbliższym czasie postaram się jednak wygospodarować więcej czasu, aby odwiedzić Wasze blogi. Dzisiaj chce się z Wami podzielić kilkoma linkami, które wpadły mi w oko. Może Was również zaciekawią. Zapraszam do klikania, czytania, oglądania i słuchania! :)


1 . Infografika 25 świetnymi pomysłami z na szybkie, Zdrowe śniadania  . Sporo Ciekawych zestawień zebranych w jednym miejscu  i otoczonych starannymi rysunkami.

2 . Post na temat akcji no poo, czyli o rezygnacji z mycia włosów szamponem   Autorka dotarła do osób, które zrezygnowały z używania szamponu na rzecz innych środków myjących. Poza tym kilka słów o samej idei, a także o powodach, które doprowadziły do stosowania tej metody i o tym, czy jest ona dobrym pomysłem.

3. O tym dlaczego warto wstawać (i kłaść się) wcześniej oraz jak zabrać się do zmiany swoich przyzwyczajeń poczytać możecie u My Pink Plum, której całego bloga szczerze polecam! :)

Czytaj dalej »

Dwie maski do włosów Bania Agafii- dobre, bo rosyjskie?

Cześć!
Jakiś czas temu pisałam Wam o moich zakupach w Triny.pl. W koszyku zakupowym znalazły się m.in dwie maski, o których dziś możecie przeczytać. Obie pochodzą z serii Bania Agafii. Kosztowały ok. 5-6 złotych i mają pojemność 100 ml, co wystarczyło mi na ok. 5 użyć każda. Zamknięte są w poręcznych saszetkach z nakrętkami, których wygodnie się używa i łatwo wycisnąć z nich nawet resztki produktu. Obydwie maski mają podobną konsystencję, są dość gęste, jednolite.

Czytaj dalej »

Dlaczego warto zachować szczoteczkę po zużytym tuszu?

Witajcie!
   Jakiś czas temu zrobiłam porządny przegląd wszystkich kosmetyków i wyrzuciłam wszystkie te, których nie używam, albo których termin ważności dobiegał końca, a których i tak nie zdążyłabym wykończyć. W uporządkowaniu wszystkich produktów pomógł mi słynny organizer z Biedronki, który kiedyś Wam pokażę na blogu. Robiąc porządki wyrzuciłam dwa tusze do rzęs, których używałam czasami do podkreślania brwi. Oczywiście samego tuszu było w nich już nie wiele i chodziło mi głównie o rodzaj szczoteczki, w jaką został wzbogacony tusz. Postanowiłam zostawić sobie obie i używać ich nie w pierwotnym przeznaczeniu. 


Powyższa szczoteczka jest silikonowa, a zaopatrzony jest w nią tusz Super Shock od Avon (ok. 15 zł). Szczoteczka ładnie rozdzielała rzęsy, ale ich nie pogrubiała na tyle, by było to widoczne. Aktualnie używam jej, kiedy na rzęsy nałożę zbyt dużo tuszu, a z tuszem od essence, którego aktualnie używam, wcale o to nie trudno. Zazwyczaj zbiera się wtedy na rzęsach spora grudka, którą ciężko wyczesać pogrubiającą szczoteczką. Wtedy czystą (!) szczoteczką z Avon-owego tuszu wyczesuję z rzęs nadmiar tuszu.


Poza tym, stara szczoteczka może posłużyć nam jako zamiennik grzebyka do rzęs. Używam jej przed wytuszowaniem i takie rozczesanie chroni przed posklejaniem rzęs. Są ładnie rozdzielone i optycznie wydaje się, że jest ich więcej, ponieważ nie łączą się ze sobą końcami.
Co dość oczywiste, jeśli dany tusz sprawdzał się u Was świetnie, a np. był dość drogi i nie stać Was na kolejne opakowanie, warto pozostawić szczoteczkę i nakładać nią tańszy tusz. Naprawdę dużo zależy od "narzędzia"!


Ta szczoteczka pochodzi z tuszu Lovely Dolls Lash, który się u mnie nie sprawdził. Tą właśnie najbardziej lubię jeśli chodzi o modelowanie brwi.
Słyszałam też o wykonywaniu peelingu ust taką szczoteczką, ale tego patentu nie próbowałam. Jeśli dokładnie wyczyścić szczoteczkę, to w sumie- czemu nie? 

Zostawiacie sobie szczoteczki? :)

Pozdrawiam, Recenzjatorka

Czytaj dalej »

Reanimacja bardzo suchej skóry twarzy.

Cześć!
   Wydaje mi się, że forma infografiki przypadła Wam do gustu, dlatego na dziś przygotowałam podobny schemat dla osób, które są zielone w sprawach pielęgnacji, tym razem twarzy. Są to uproszczone kroki, które stosowane regularnie powinny przynieść bardzo ciekawy efekt. Oczywiście nie u każdego sprawdzi się np. peeling mechaniczny (kawowy, czy cukrowy) i będzie bardziej zadowolony z peelingu enzymatycznego, ale myślę, że w większości poniższe wskazówki powinny się sprawdzić i dać widoczny efekt regeneracji skóry twarzy zmęczonej zimnym i suchym powietrzem. Niestety, zima nas nie rozpieszcza. Mimo, że może nie ma wielkich mrozów, to w każdym pomieszczeniu napotykamy na suche powietrze, które jest sprawą ogrzewania. A jak nietrudno się domyślić, wpływa ono niekorzystnie na stan naszej skóry. Jak więc spróbować zregenerować skórę? W wielkim uproszczeniu tak:



Pozdrawiam, Recenzjatorka ;*



Czytaj dalej »

Jak ulepszyć maskę? - kilka rad dla początkujących

Cześć!
   W chwili, gdy zaczynałam dbać o włosy używałam mnóstwa produktów, w tym także masek. Niestety, żadna z nich nie działała tak dobrze na moje włosy, jak obiecywał producent produktów. Wtedy zaczęłam kombinować, dodawać do nich innych kosmetyków, a także produktów spożywczych takich jak miód, czy skrobia ziemniaczana. Z czasem zauważyłam, które z nich służyły moim włosom najbardziej i teraz używam ich do wzbogacania odżywek oraz lekkich masek.
   Mam nadzieję, że forma infografiki przypadnie Wam do gustu, zapraszam do zapoznania się, szczególnie osoby, które są na początku swojej przygody z dbaniem o włosy. Kilka wskazówek na temat tego jak ulepszyć najtańsze maski, tak aby działały porównywalnie do tych z wyższej półki :) 


Pozdrawiam, Recenzjatorka
Czytaj dalej »

Przeczytaj, zobacz, posłuchaj #2!

Witajcie!
Kochani, właśnie rozpoczęłam ferie zimowe. Myślałam, że będzie to czas błogiego odpoczynku, ale niestety, ruszam do pracy pełną parą. W tym roku piszę maturę i muszę się postarać, żeby nie siedzieć bezczynnie, a powtarzać materiał. Poza tym, jakiś czas temu wróciłam do ćwiczeń, ale o tym możecie przeczytać w jednym z punktów dzisiejszego przeglądu po sieci. Mam nadzieję, że pozostałe punkty także przyciągną Waszą uwagę, zapraszam! :)


1. U Anwen rozpoczęła się kolejna akcja włosomaniaczek- Testowanie Kallosów. Jeśli macie w posiadaniu maskę tej firmy, albo chcecie wydać ok. 10 zł na litrową maskę i porównać efekty z innymi, warto dołączyć do wyzwania. Sama jestem bardzo ciekawa rezultatów.

2. Kolejny link to ciekawe miejsce w sieci, które odkryłam tydzień temu. Jest to blog My Pink Plum. Znajdziecie tam dużo ciekawych tekstów na temat wystroju wnętrz, sporo instrukcji DIY, a co więcej- blog wypełniony jest pięknymi grafikami. Autorka ma zdecydowanie do tego dryg, warto zajrzeć, ale uprzedzam- łatwo przepaść i przeglądać wszystkie stare wpisy! :)

3. O tym co się dzieje z włosem, gdy tnie się go na sucho przeczytacie na blogu falowana.pl. Tekst wzbogacony jest zdjęciami makro przed i po ścięciu włosa na sucho oraz na mokro. Warto wiedzieć jaka jest różnica.


4. Kolejny post, również o tematyce włosowej, ale wyjątkowy- o najpopularniejszych metodach pielęgnacji włosów w innych krajach. Autorka tekstu posiłkuje się informacjami, które zebrała od mieszkańców Indii, Peru, Kurdistanu, Tunezji, Ekwadoru oraz Kolumbii. 

5. Teraz o moich ćwiczeniach. Już od dawna nie wykonywałam ich regularnie. Wcześniej jednak zdarzyło mi się przez miesiąc ćwiczyć z Mel B i zauważyłam pierwsze efekty, po czym zaprzestałam treningów. Niestety, ale po niedługim czasie bez aktywności pojawił się efekt jojo. Dlatego ruszyłam od nowa. Na początku wykonywałam ćwiczenia z tego filmiku Sylwii Szostak (klik), głównie scyzoryki, nożyce, brzuszki do wyprostowanych nóg oraz plank. Później zmieniłam ćwiczenia na ulubioną Mel B i jej 10-minutowy trening brzucha (klik). Teraz właściwie nie wspomagam się już filmikami, tylko standardowo wykonuję serię nożyc, scyzoryków,  różnego rodzaju brzuszków, kończąc to plankiem (nie jestem pewna czy tak właśnie odmienia się to słowo :D). Serdecznie polecam powyższe filmiki do ćwiczenia w domowym zaciszu :)

6. Coś co lubię czytać- felietony, głównie polskiego rapera o ciekawych poglądach i bogatym słownictwie. Koniecznie zajrzyjcie do tekstów, które napisał Ten Typ Mes. Wszystkie znajdziecie na stronie T-Mobile (klik).

7. Na koniec pozostawiam kolejny utwór do przesłuchania: 




I oczywiście zachęcam, abyście pozostawili po sobie linki, których zawartość was zainteresowała, rozbawiła, wzruszyła, zainspirowała! :)


Pozdrawiam, Recenzjatorka
Czytaj dalej »

Przeczytaj, zobacz, posłuchaj (subiektywny przegląd sieci)!

Cześć!
Często podczas buszowania po sieci natykam się na coś ciekawego, czym chciałabym się z Wami podzielić. Zapominam przy tym o moim blogowym profilu na Facebooku i koniec końców, nowe odkrycia zostawiam dla siebie. Aby to zmienić postanowiłam wznowić coś, co na blogu już się przemykało- subiektywny przegląd postów na innych blogach i trochę rozszerzyć tematykę. Wszystko dlatego, że nie tylko na blogspocie znajduję ciekawe tricki, porady, czy inne ciekawe posty. Wiem, że takich serii w blogosferze jest sporo, ale sama bardzo chętnie je czytam. Szczególnie polecam Wam (KaroLINKI i Wtorlinki).


Dziś zostawiam dla Was następujące linki, do których polecam zajrzeć :) :

1. Jaki szampon do włosów suchych i wysokoporowatych? - Jeśli macie problem z dobraniem szamponu do włosów suchych, to warto zajrzeć do tego posta. Ja kiedyś miałam spory problem z doborem szamponu, który nie wysuszałby moich włosów na długości. Od siebie polecam jeszcze wypróbować szampon IsanaMed z mocznikiem, który mimo, że zawiera SLS, to na kolejnym miejscu w składzie jest mocznik.

2. Alterego o swoich doświadczeniach z wybielaniem zębów. - Przyjaciółka ostatnio mówiła mi o systemie wybielania z Białą Perłą i od tamtej pory jestem zainteresowana tematem, ale trochę się obawiam nadwrażliwości. W powyższym poście dostałam sporo odpowiedzi na swoje pytania i zachęcam, jeżeli chcecie poczytać o metodach wybielania zębów.




3. Jak naprawdę wyglądają włosy gwiazd? - Wzdychasz na widok fryzury Kim Karadashian, albo Naomi Campbell? Myślę, że po tym poście uświadomisz sobie, że właściwie to one mogą pozazdrościć Tobie wyglądu Twoich włosów! :)

4. Fajnie by było, gdyby... - Serdecznie polecam Wam nie tylko ten tekst, ale całego bloga Marty, który jest przepełniony motywującymi zdaniami. Gdy tam zaglądam, dostaję mocnego kopa, który pobudza do działania. Razem z blogiem Aniamaluje zmieniają moje patrzenie na wiele spraw, zajrzyjcie koniecznie!

5. Kolejna rzecz to już nie tekst, a sklep pewnego Allegrowicza, na który wpadłam przypadkiem i na którym złożyłam spore zamówienie. Produkty są tam na tyle tanie, że ograniczając się nawet do małej kwoty, miałam problem ze zdecydowaniem się co dodać do wirtualnego koszyka. Wszystko dotarło w super stanie, dobrze zapakowane.


6. Ostatnio obejrzałam sporo filmów i większość mnie nie zachwyciła, dawno nic nie wbiło mnie w fotel. Jednak jeden z nich był ciekawy, do pewnego momentu bardzo mocno trzymał w napięciu, nie żałuję obejrzenia. Zaginiona dziewczyna (2014) opowiada o małżeństwie, które obchodzi rocznicę ślubu. Para prowadzi w każdą rocznicę rodzaj gry. Tym razem kobieta ginie bez śladu, a mąż... Mąż może okazać się mordercą.

7. Nie wiem czy już kiedyś zaznaczałam, że słucham głównie rapu i polskiego rocka. Dlatego zostawiam ciekawy kawałek do przesłuchania:



A co Wam wpadło w oko w tym tygodniu? :) Podzielcie się ze mną ciekawymi linkami!


Pozdrawiam, Recenzjatorka
Czytaj dalej »