Cześć!
Dziś przedstawię Wam tzw. wet hair look, o którym przeczytałam w artykule w jednej z popularnych gazet dla kobiet. Przyznam szczerze, że nie śledzę nowinek modowych na temat stylizacji włosów, ale ta szczególnie mnie zainteresowała, albo raczej zszokowała. Zdecydowanie to 2 określenie będzie stosowniejsze...
Zacytuję z Wizaż.pl : Wet look powraca w wielkim stylu! Oczywiście włosy nie mają być wilgotne, a jedynie sprawiać takie wrażenie. Na poszczególne pasma nałóż nabłyszczacz, który zapewnia efekt mokrych włosów, ale nie obciąża ich nadmiernie. Wet look noś na spiętych w kucyk lub koczek włosach lub na zaczesanych gładko do tyłu.
Kilka zdjęć od wujka Google:
Według mnie wygląda to co najmniej nieatrakcyjnie. Kiedy widzę na swoich włosach przetłuszczenie to od razu je myję. Nawet kiedy myłam je dzień wcześniej, a czuję, że są nieświeże to po prostu je myję (mimo że zazwyczaj myje co 2 lub 3 dni). Ja wiem, że to wcale nie są nieumyte włosy, a jedynie tak wystylizowane, ale właśnie takie mam odczucie gdy patrzę na te "fryzury"- dla mnie te włosy wyglądają jakby nie były myte przez tydzień i zdania nie zmienię...
A Wy co sądzicie?
Następny post będzie właśnie o przetłuszczaniu się włosów/skóry głowy.
Jesteście zainteresowane?
Wasza R.