Plany, plany, plany, zapowiedzi.

Witajcie!
Wczoraj wieczorem wróciłam od babci, odpoczęłam sobie i już wracam do Was z nowinami :D
Byłam na sesji zdjęciowej, dziś idę na kolejną, efektami pochwalę Wam się w najbliższym czasie, jeśli chcecie oczywiście (?) :) Dziś postanowiłam przedstawić Wam trochę moich planów. Niedawno zrobiłam sobie BAN zakupowy :) I nie kupowałam dosłownie nic. Jutro wybieram się na polowania i uzupełnianie zapasów. Oto czego będę poszukiwać: 

Chciejlista: 


To jest moje minimum włosowe. Oprócz tego koniecznie muszę kupić siemię lniane do stylizacji loków, zacząć tworzyć glutki, takie popularne wśród kręconowłosych, a jeszcze niespotkane u mnie :)
To chyba tyle, jeśli używałyście któregoś z ww produktów to proszę o opinię ;)
Mała zapowiedź sesji:


Recenzjatorka, przesyłam buziaki!

10 komentarzy:

  1. 2 razy użyłam tej odżywki goodbye damage :) spowodowała, że moje włosy wreszcie zrobiły się troszkę cięższe, tylko z końcówkami sobie nie poradziła :) niestety nie jest moja, tylko mojej mamy ale może kiedyś kupię też sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Glutek z siemienia lnianego to mój osobisty hit! Przy twoich kręciołkach na pewno się świetnie sprawdzi :) Koniecznie pokaż efekty na blogu!
    Anomalia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście pokażę jak tylko nałożę pierwszy raz :)

      Usuń
  3. jasne że chcemy fotki :D
    myślę nad zakupem tego sprayu z mariona a co do glutka - miałam i używałam, ale moje włosy po nim robią się nieco tępe i hmm sianowate:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. postaram się jutro dodać :)
      szkoda, mam nadzieję, że u mnie będzie inaczej!

      Usuń
  4. Jestem ciekawa działania wody brzozowej :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie powodem do uśmiechu i bardzo za wszystkie dziękuję!

Zawsze staram się odwiedzać moich komentujących! Jeśli nie masz bloga, a chcesz dodać coś od siebie, proszę abyś się podpisał :)

Moderacja komentarzy została włączona, by uchronić się przed spamem.