Cześć!
Mój tydzień rozpoczął się wypadem pod namiot z TŻ, później byłam na zakupach z których nic nie wyszło, w CCC nie było prawie żadnych butów w rozmiarze 39 który noszę, a tak mnie kusiła ta promocja -40%.. Jutro planuję zarobić trochę pieniędzy zbierając wiśnie, bo w niedzielę jadę na imprezę, a we wtorek szykuje mi się ognisko ze znajomymi. Ile tych wydatków.. :) Oprócz tego wypatrzyłam sobie fajne convy (conversy), więc jest na co zbierać! Dziś miałam Wam pokazać mój tydzień w zdjęciach, ale stwierdziłam, że u Recenzjatorki dawno nie było recenzji właśnie. Dlatego dziś recenzja pewnie znanego przez Was
Peelingu Myjącego z Joanny. Wybrałam sobie Pomarańczę.
Od producenta: Peeling myjący o owocowym zapachu doskonale wygładza i odświeża ciało. Specjalnie dobrana receptura zawiera nawilżający ekstrakt owocowy (w zależności od wersji: z kiwi, pomarańczy, truskawki, porzeczki lub grapefruita) oraz drobinki ścierające, które usuwają zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka.
Wspaniałe rezultaty:
- oczyszczona i odświeżona skóra
- gładsza i milsza w dotyku
- przyjemnie pachnąca
Wspaniałe rezultaty:
- oczyszczona i odświeżona skóra
- gładsza i milsza w dotyku
- przyjemnie pachnąca
Dostępny w 7 wersjach: kiwi, pomarańcza, truskawka, porzeczka, grapefruit, gruszka i żurawina.
Cena: ok. 4 zł/ 100 ml
Dostępność: Rossman, Natura
Wydajność: Używałam go przez tydzień i zużyłam ok. 1/5 produktu.
Moja opinia: Kupiłam go zachęcona promocją, bo zazwyczaj w drogeriach w mojej mieścinie jest on za 5-6 zł, teraz zdobyłam za 4. Kiedyś miałam już wersję truskawkową, ale tej zapach bardziej mi się podoba na lato. Peeling jest idealny do ciała, niezbyt dobrze radzi sobie z stópkami, do których zawsze używam jakiegoś mocniejszego zdzieracza. Ogólnie jest bardzo przyjemny, zapach utrzymuje się po umyciu ok. 2 godzin, a jest niesamowity. Po umyciu na skórze zostaje delikatny film.
Kupię ponownie.
Recenzjatorka
fajne są, dla mnie zapach kiwi jest obłędny:)
OdpowiedzUsuńwąchałam w sklepie, ale nie mogłam wyczuć zapachu, dlatego wybrałam ten :)
UsuńJa mam teraz truskawkę, już 3 opakowanie z kolei. Wcześniej kupowałam grapefriut i chyba pomarańczę. Bardzo lubię ten peeling. Używam nawet do twarzy ;)
OdpowiedzUsuńU mnie do twarzy się nie sprawdził niestety. Też je lubię :D
Usuńbardzo lubie te peeelingi :)
OdpowiedzUsuńlubie je:) pomaranczowego akurat jeszcze nie mialam ale uwielbiam grapefruitowy ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie miał za mocny zapach, polecam pomarańczowy! :D
Usuńchyba coś zakupię :)))
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :*
mam obecnie ten peeling ale najbardziej lubię wersję truskawkową
OdpowiedzUsuńdla mnie obie są super :D
UsuńTa wersja zapachowa jest typowo dla mnie.
OdpowiedzUsuńPóki co z Joanny miałam kawę i obecnie malinę, a na to na pewno się skuszę :)
:) Podobno zapachowo kawa jest przepiękna, a maliny nigdzie nie widziałam :D
UsuńBardzo lubię te peelingi z Joanny, tego pomarańczowego nie miałam ale chyba sie na niego skuszę Póki co moim ulubionym jest truskawkowy.
OdpowiedzUsuńteż lubię ;-)
UsuńNigdy jeszcze nie używałam kosmetyku o zapachu pomarańczy :) Nie wiedziałam że taki jest :) Ahh...jakas zacofana jestem :D
OdpowiedzUsuń:) U mnie w Rossmanie też nie ma wszystkich wersji zapachowych :D
Usuńznam, mialam grejfruta i byl super :)
OdpowiedzUsuńw takim razie polecam spróbować pomarańczowego :D
UsuńTo prawda, świetny zapach na lato:)
OdpowiedzUsuńdokładnie ;)
UsuńIdealny na lato :)
OdpowiedzUsuńpewnie!
UsuńKiedyś używałam, miałam truskawkowy - przepięknie pachnie :)
OdpowiedzUsuńteż używałam, zapach faktycznie super :)
UsuńNie miałam okazji go jeszcze wypróbować. Zawsze o nim zapominam będąc na zakupach. :(
OdpowiedzUsuńMiałam podobnie, ale ostatnio sobie o nim przypomniałam :)
Usuńja go miałam i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńnie dziwię się :)
UsuńUwielbiam te peelingi, moja ulubiona wersja zapachowa to zdecydowanie kiwi, kojarzy mi się z lodami, którymi opychałam się jak byłam mała ;)
OdpowiedzUsuńAnomalia
muszę wypróbować :D
UsuńNie używałam ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam.
Peelingi Joanny zawsze pięknie pachną ale dla mnie są za słabe. I te buteleczki z których trudno wydobyć resztę produktu na koniec
OdpowiedzUsuńja tego jeszcze nie zdenkowałam, ale gdy miałam truskawkowy, odkręciłam butelkę i nalałam trochę żelu i w ten sposób go zdenkowałam :)
Usuńmiałam gruszkę, a moja siostra żurawinę i oba pachniały cudownie, a co do zdzierania to średnio pamiętam, jak to z tym było :)
OdpowiedzUsuńzdzierają średnio, zależy od części ciała :)
UsuńFajne są te peelingi, takie zwyklaczki :)
OdpowiedzUsuńnie wiem czemu, ale truskawka mi bardziej pasowała :D pod każdym kątem niż ta pomarańczka :D
OdpowiedzUsuńLubie peelingi z Joanny, pięknie pachną :)
OdpowiedzUsuńKocham te peellingi za zapachy! :)
OdpowiedzUsuńosobiście wolę peelingi Farmony Tutti Frutti w tego typu buteleczkach, co te z Joanny ;-)
OdpowiedzUsuń