Cześć!
Pochwalę Wam się moim sukcesem, dostałam 4 z chemii :D, zabrakło mi punkta do 5! Jestem w szoku, bo rok temu na pierwszy semestr ledwo miałam dwójki. Aż chce się uczyć! (Taki żarcik na rozluźnienie). Zaraz uciekam znowu do nauki, bo się rozleniwiłam. A jak tam u Was, też męczą?
Prawda jest okrutna- zaczyna się jesień. To dość niefajny czas dla naszych włosów. Zdajemy sobie wtedy sprawę jak bardzo zniszczone są słońcem towarzyszącym nam w letnie upały. Obniżenie temperatury może spowodować większe wypadanie włosów, a wszelkie okrutne suwaki w kurtkach i szaliki mogą zebrać plon w postaci naszych włosów...
Mycie
Włosy jesienią nie przetłuszczają nam się już tak szybko jak latem, co za tym idzie postawmy na nieco rzadsze mycie. Warto sięgać po łagodne szampony lub czy odżywki do mycia (polecam szampony z Green Pharmacy, które urzekły moje serce, ale o tym innym razem), a raz na jakiś czas włosy oczyścić mocniejszym szamponem z SLS (np. Barwa).
Wzmacnianie od środka
Jesienią i zimą, kiedy nasza dieta przestaje być tak zróżnicowana jak
latem, często zaczyna brakować nam witamin i mikroelementów, które
dostarczaliśmy organizmowi m.in. pod postacią owoców i warzyw. Powinniśmy
pamiętać o tym, że te składniki potrzebne nam są o każdej porze roku. Możemy zaprzyjaźnić się z pestkami dyni (dostępne np. w Rossmanie). Jesień kojarzy mi się też z sezonem jabłkowym, gruszkowym, czy śliwkowym, więc warto się nimi zajadać :) Oprócz
tego, warto zaopatrzyć się w suplement. Powinien być jak najbardziej naturalny-
skrzyp lub pokrzywa w tabletkach, albo do picia. Dobrym rozwiązaniem są także
wszelkie witaminy.
Ochrona przed zimnem
Cebulki włosowe są wrażliwe na zmiany temperatur. Powinniśmy więc
ogrzewać je w miarę możliwości, a dają nam je czapki . Mimo, że
niektóre z Was zapewne boją się utraty objętości pod czapką, to według mnie i
tak ważniejsze jest to, żeby włosy nie przeżyły szoku termicznego :D
Ochrona przed zniszczeniem
Jak już wspomniałam- suwaki i szaliki przygniatające włosy to zło. I
pewnie to żadna filozofia. Dlatego warto związać włosy w koczka albo w kucyka.
Oszczędzimy sobie w ten sposób przycinania włosów ekspresami.
Nawilżenie
Włosy, podobnie jak nasza skóra, źle reagują na zmianę temperatury,
szybko się przesuszają. Koniecznie musimy więc aplikować produkty nawilżające
na włosy, warto wybrać odżywki bogate w humektanty i emolienty (np. Garnier Awokado i Karite)
Silikony
Mimo, że dużo osób uważa, że szkodzą włosom, obklejają i ogólnie to
najgorsze zło świata, to właśnie o tej porze roku warto po nie sięgnąć,
zwłaszcza gdy temperatury na prawdę spadną. Silikony stanowią doskonałą funkcję
ochronną, pomogą nam utrzymać końcówki w nierozdwojonym stanie (odżywka z silikonem to np Goodbye Damage, a maska Kallos All Latte). Póki co
proponuję nakładanie lekkich olejków (np. arganowy, oleje Alterry) na włosy- przede wszystkim na końcówki.
Recenzjatorka
U mnie nie męczą jeszcze tak strasznie, ale pierwsze oceny już są :D
OdpowiedzUsuńWłaściwie to całą zimę noszę włosy związane ;)
ja mam dopiero jedną :)
Usuńja też, a głównie dlatego, że w ogóle mi się nie układają jak na dworze taka pogoda.
ciekawy post, ostatnio coś mnie ciągnie do włosomaniactwa :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) ja nawet tego nie kontrolowałam, weszłam na wizaż i na bloga Anwen i się wciągnęłam :D
UsuńCiekawy wpis:)Dla mnie to będzie chyba pierwsza zima, którą spędzę w większości czasu w koczkach. Włosy powinny być zadowolone:))
OdpowiedzUsuńNa pewno będą Ci wdzięczne :)
Usuńno ciekawy wpis i przypomniałaś mi o silikonach tak pochłonęło mnie ich unikanie że zapomniałam spróbować jak się włosy zachowają na takiej pogodzie:)
OdpowiedzUsuńja też starałam się nie używać, ale jednak wolę stosować ale z głową :)
Usuńzgadzam sie doskonale z tymi silikonami... obecnie mowi sie tylko om ich zlym dzialaniu a zapomina o tym dobrym niestety... co do czapek to ja ich nie znosze :D ale walcze z tym
OdpowiedzUsuńdokładnie, a najważniejsze by wszytko robić z głową :)
Usuńja też nie przepadam ;)
Bardzo przydatny post, dowiedziałam się z niego kilka nowych rzeczy :) Muszę się więc zaopatrzyć w tę maskę Kallosa :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
Jest bardzo fajna, tylko proteinowa :)
UsuńDziękuję!
Moje są przesuszone po lecia , jutro ląduje na nich tona oleju :P
OdpowiedzUsuńnie potrzeba tony :)
Usuńczasem minimalizm się opłaca :D
Jesienią zawsze stawiam na większą dawkę silikonów.
OdpowiedzUsuńWłosy zazwyczaj nie są jeszcze chronione pod czapką, więc niestety muszę je ratować w inny sposób :)
Ja jako nowa w świecie włosowych szaleństw przezyję swoją pierwszą jesień świadomej pielęgnacji :D
UsuńJuż się nie mogę doczekać jabłek! Jedno jabłko dziennie to moja tradycja od jesieni do wiosny! :)
OdpowiedzUsuńAnomalia
Świetne przyzwyczajenie ;) Też już czekam na owoce :D
UsuńLubię taką "pigułkę" wiedzy! Post naprawdę przydatny i poproszę więcej takich :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że post si podoba :) będzie więcej na pewno!
UsuńCzapkę już zaczęłam nosić, bo mi zimno jest ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy i przydatny post, chętnie skorzystam z Twoich rad :)
u mnie z tym jest najgorzej, bo nie mam typowo jesiennej czapki. muszę kupić ;d
Usuńdziękuję i bardzo mi miło ;)
To ja dziękuję :D
OdpowiedzUsuńprzydatne rady, muszę pamiętać by wiązać włosy pod czapkę :P
OdpowiedzUsuń:) mnie samej zdarza się zapominać.
Usuńpestki dyni mogłabym jeść garściami:) uwielbiam! moja mama piecze z nimi znakomity chleb, ja niestety nie potrafię :P
OdpowiedzUsuńja o włosy muszę dbać cały czas, non stop mam z nimi problemy:(
uwielbia chleb z pestkami dyni! :)
Usuńja też..
bardzo przydatny post :) przeczytałam z przjemnością:)
OdpowiedzUsuńdziękuję, bardzo mi miło :)
UsuńPrzydatny post :) Mnie jesienią męczy wilgoć, już teraz nosiłabym czapkę :)
OdpowiedzUsuńKallos Latte nie ma silikonów :)
Dziękuję :) U mnie strasznie puszą się włosy przy wilgoci jesiennej..
UsuńPrzepraszam, faktycznie się pomyliłam analizując skład, PEG bywa mylące.
Oleje na końce obowiązkowo stosowałam nawet latem :)
OdpowiedzUsuńlatem także jest to bardzo ważne :)
UsuńOlejek arganowy najlepszy na wszystko;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Vintedziankę;)
http://www.fashionsmachines.blogspot.com/
muszę w końcu go kupić!
Usuń