Cześć! :)
Mam nadzieję, że Wasz Dzień Dziecka się udał, że weekend minął przyjemnie i z zapasem dobrej energii jutro zaczniemy intensywną naukę! (zabrzmiało zabawnie, prawda?) Co ja bym dała, żeby mieć chociaż trochę zapału i motywacji do siedzenia nad książkami. W tym tygodniu mam całą masę klasówek i kartkówek oraz zaległych zaliczeń przez mój pobyt w szpitalu. Pewnie u Was też nieźle gonią, a studentom zaczęła się sesja, współczujmy sobie nawzajem. To się wymarudziłam! Teraz czas na recenzję! :D Na dziś przygotowałam recenzję pewnej odżywki, chociaż jak dla mnie jest to wcierka, a nie odżywka, a mianowicie:
Odżywka wzmacniająco - regenerująca do włosów zniszczonych i wypadających, Radical, Farmona
Od producenta: Odżywka Radical zawiera wysoko skoncentrowane i wzbogacone substancje biologicznie czynne, pielęgnujące i odżywcze. Ekstrakt ze skrzypu polnego zapobiega powstawaniu łojotoku i wypadaniu włosów. Sole mineralne, magnez, witamina C
i flawonoidy absorbując niepożądane wolne rodniki wzmacniają włosy. Prowitamina B5, wykazująca pod względem chemicznym i fizycznym pokrewieństwo z keratyną włosów, dzięki małej budowie cząsteczkowej, dociera aż do skóry właściwej i do korzeni włosów, odżywia je i wzmacnia. Aktywność prowitaminy B5 wspomagana jest szwajcarskim fitantriolem.
Odżywka ta, systematycznie stosowana - po każdym myciu włosów przez minimum trzy tygodnie, następnie, w celu podtrzymania rezultatów, dwa razy w tygodniu - zapobiega wypadaniu włosów, rozdwajaniu się końcówek, odżywia je i wzmacnia, nadaje włosom puszystość i witalność.
Dużo obietnic, prawda? :)
Skład: aqua, alcohol denat (konserwant i rozpuszczalnik, wysusza, może podrażniać), PG 40 hydrogenated castor oil (emolient, składnik odżywczy i zagęszczający, to pochodna glikolu polietylenowego i oleju rycynowego o wlaściwościach nawilżających), panthenol (substancja aktywna/odżywcza/łagodząca, przyspiesza odnowe naskórka), citric acid (kwas cytrynowy-naturalny konserwant, regulator pH), methylchloroisothiazolinone (and) methylisothiazolinone (konserwant), herba equiseti arvenseb extracy (ziele skrzypu), phytantriol (zmniejsza utratę wody z włosów)
Cena/ pojemność: ok. 12 zł/ 100 ml
Co na +?
+cena, dostępność
+wydajność (po 2 miesiącach jest go tyle ile na zdjęciu)
+ziołowy zapach dość przyjemny
+spowolnił przetłuszczanie się włosów
Co na -?
-powodował powstawanie łupieżu, osadu na głowie, wysuszył mi skórę głowy
-nie zregenerował, nie wzmocnił moich włosów
-konsystencja jest lejąca się, łatwo wylać kosmetyk
-butelka jest mało poręczna, przydałby się atomizer
Podsumowanie:
W niczym mi nie pomogła ta wcierko-odżywka, a bardzo na nią liczyłam. Na pewno nie kupię jej ponownie. Czytałam na jej temat jednak sporo dobrych opinii, więc może u Was się sprawdzi :) Teraz stosuję L-102 i rezultaty są zadowalające: wysyp babyhair! :D
Miałyście tą odżywkę? Jak się sprawdziła? Jakie wcierki polecacie?
-
Wasza recenzjatorka ;*
Z tej serii miałam szampon, podczas mycia miałam fajne, miękkie włosy, ale potem się strasznie plątały i bez odżywki było trudno je rozczesać..:c
OdpowiedzUsuńChyba nie zaryzykuję, bo ten wysusz jaki mi spowodowała ta odżywka był okropny :(
Usuńmiałam a nawet mam dalej, tyle że ja przelałam ją do buteleczki z rozpylaczem. nie wiem jak działa bo nie używałam regularnie, ale jedyne co zauważyłam że troszkę łatwiej rozczesywałam włosy.
OdpowiedzUsuńmoże tak jest, ale ja wcierałam w skalp i nie zauważyłam nic pozytywnego.
Usuńmiałam mgiełkę z Radicala i nie jestem do niej przekonana, przez alkohol przesuszyła mi włosy. Pewnie z tą byłoby podobnie :) Obserwuje i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdokładnie :) dziękuję bardzo! ;*
UsuńFajnie, że jest ktoś taki kto sprawdzi i powie, że wszystko to co naobiecywali to tak zwany "bullshit" :) teraz na pewno nie stracę na to pieniędzy. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń:) bardzo mi miło to czytać!
Usuńtej nie miałam, skusiłam się na wcierkę Jantar.. i też jak dla mnie super nie jest. Wszyscy się nią zachwycają a ja niestety nie.
OdpowiedzUsuńja zainwestuję w nią jak skończą mi się te, których teraz używam :)
Usuńszkoda , że taki bubel bo wygląda obiecująco. Obserwuję.
OdpowiedzUsuńbardzo liczyłam na nią, atu klops. ale może tylko u mnie się nie sprawdziła, nie wiem. dziękuję :)
UsuńNigdy go nie miałam,ale dobrze wiedzieć że nie warto go kupować.
OdpowiedzUsuńspróbować zawsze można, majątku nie kosztuje, a może u innych się sprawdzi, a ze mnie tylko taki dziwak :D
Usuńsłyszałam, że wersja w sprayu jest bardzo fajna, ale osobiście nie miałam tak więc nie mogę tego potwierdzić :)
OdpowiedzUsuńja już nie ryzykuję z tymi produktami przynajmniej na razie :)
UsuńNie mam teraz możliwości zrobić zdjęcia sukienki na sobie, ale układa się tak, jak na tym zdjęciu: http://img1-pl.vinted.net/images/item_photos/131/045/1310452.jpg?1369415865
OdpowiedzUsuńJeśli jesteś zainteresowana to pisz na maila: damskakosmetyczka@op.pl
:)
muszę przemyśleć :D
Usuń