Letnia pielęgnacja, cz.I {włosy}

Witajcie!
Pod przedostatnim postem dostałam prośbę od jednej z czytelniczek- Asi, o to abym napisała coś o pielęgnacji włosów i ciała latem. Stwierdziłam, że to świetny pomysł i oto powstaje nowa seria- Letnia pielęgnacja. Dziś o włosach, następnym razem o ciele, o twarzy, o stopach. Mam nadzieję, że tematyka Was zaciekawi, bo przecież lato już niebawem. Zachęcam Was też do tego, by w komentarzach pisać, jaki temat postów Was szczególnie interesuje, to dla mnie duża wskazówka, bo przecież piszę dla Was :)

Jeśli jesteśmy już w temacie lata, to mam nadzieję, że dziewczyny, które zadeklarowały się do ćwiczeń, dalej je robią i podzielą się z nami niebawem efektem swojej pracy nad ciałem :) 

~*~

Podstawą pielęgnacji włosów latem jest tak na prawdę ich ochrona. Powinniśmy zabezpieczać je przed kontaktem z wodą chlorowaną oraz słoną, a także przed długim kontaktem bezpośrednio ze słońcem. Ważne jest też dbanie o ich odpowiednie nawilżenie. Poniżej w kilku punktach opiszę, co powinniśmy robić, żeby włosy w trakcie lata nie stały się wysuszone i pozbawione życia.

1. Chroń je przed słońcem. Pomocne będą tutaj głównie nakrycia głowy, np. kapelusz. Ostatnio zresztą wracają do mody, więc można połączyć przyjemne z pożytecznym. Nakrycia głowy nie tylko zabezpieczają ją przed nagrzaniem, ale również chronią nasze włosy. Warto też pamiętać o kosmetykach z filtrem UV. Dlatego już teraz możecie rozpocząć poszukiwania mgiełki do włosów z filtrem. Ważne jest, by psikać nią włosy przed wyjściem na dwór i nie spłukiwać jej z włosów.
Przykład: L'Biotica, Biovax Quick, Dwufazowa odżywka bez spłukiwania do włosów ciemnych.

2. Zabezpieczaj przed kąpielą. Na basen zawsze zabieram ze sobą olej i nim smaruję włosy przed wejściem. To pozwala w jakimś stopniu zabezpieczyć je przed wodą chlorowaną. Podobnie jeśli wybieramy się nad wodę także pamiętajmy o ochronie dla włosów.
Przykład: Rossman, Babydream, Pflegeol

3. Upięcia. W czasie kąpieli powinniśmy wiązać włosy, zwłaszcza gdy mamy na nich nałożony olej. Poza tym, związane włosy sprawiają, że jest nam chłodniej, a przy tym są mniej narażone na niszczący wiatr, słońce, czy chlorowaną wodę.

4. Unikanie suszenia. Włosy narażone na promienie słoneczne będą w trochę gorszej kondycji, więc po co jeszcze dodatkowo pogarszać ich stan suszarką? Pozwólmy włosom naturalnie wyschnąć, albo używajmy suszarki z chłodnym nawiewem. Ważne jest też, by nie wychodzić z mokrą głową na dwór, co wydawałoby się, przyspieszy proces suszenia. Włosy mokre, wchłaniają więcej, także tego co niszczące.



5. Odpowiednie nawilżenie. Oprócz zabezpieczania włosów powinniśmy je także odżywiać. Nawilżenie włosów pomoże nam utrzymać ich olejowanie przed myciem, a także emolientowe i humektantowe maski. Warto od czasu do czasu zafundować sobie włosowe spa, czyli bogatą pielęgnację np. raz na 2 tygodnie, gdy dłużej potrzymamy produkty na włosach, zrobimy sobie włosową saunę, pozwolimy im naturalnie wyschnąć.
Przykład: Garnier Ultra Doux, Odżywka do włosów suchych i zniszczonych Awokado i Masło karite.

6. Dieta i nawadnianie. Lato to świetna okazja, by dokarmić się witaminami. Nie zapominajmy jednak o posiłkach innych niż owoce i warzywa. Jedzmy także m.in mięso, ryby, by uzupełniać makro i mikro elementy, takie jak np. żelazo. Ważne jest także picie odpowiedniej ilości wody. Starajmy się wypijać minimum 1,5 litra wody dziennie. Nie powinniśmy też pić dużej ilości alkoholu i palić papierosów, czemu sprzyjają wakacyjne imprezy.

7. Dbajmy o końcówki. Pomocne będą tutaj silikony. Kosmetyki zawierające silikony mogą obciążać włosy, dlatego warto stosować je głównie na końcówki, by nie uzyskać 'przyklapu'.
Przykład: Marion, 7 efektów, Kuracja z olejkiem arganowym

8. Mycie włosów. Latem skóra głowy bardziej się poci, jesteśmy w ruchu, kąpiemy się w słonej i chlorowanej wodzie, nakładamy na włosy silikony. Powinniśmy więc pamiętać o regularnym oczyszczaniu włosów szamponem z SLS. Z drugiej strony, włosy są bardziej narażone na wysuszenie, więc należałoby używać delikatnych szamponów. Najważniejsze to znaleźć równowagę. Mi odpowiada mycie na zmianę- raz szamponem łagodnym, raz silnym. 
Przykład: Barwa, Barwa ziołowa, Szampon pokrzywowy (z SLS)
Rossman, Facelle Intim, Płyn do higieny intymnej (delikatniejszy)

Recenzjatorka


18 komentarzy:

  1. mam ochotę wypróbować tą maskę GlissKura ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opakowanie przyciąga wzrok kształtem słoiczka i pięknym kolorem.... ja też! Mam szampon z 7 olejkami z tej firmy i jestem w nim szczerze zakochana.

      Usuń
    2. Szczerze mówiąc, możecie mieć problem ze znalezieniem jej w sklepach. Z tego co wiem jest dość trudno dostępna..

      Usuń
  2. Bardzo przydatne porady :) Ja muszę koniecznie pomysleć o jakiś filtrach zarówno do twarzy jak i włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. też zamierzam trzymać się przybliżonych przez Ciebie planach ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jak ściełam włosy to też odstawiłam suszarkę ( w sumie jej nie potrzebuję :D ) a prostownica sporadycznie ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawy wpis i jakże pożyteczny!

    OdpowiedzUsuń
  6. ostatnio zaczęłam doceniac GlissKura, szczególnie linię Oil Nutritve :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ooo jeju jak sie ciesze ze moj pomysl tak przypadl Ci do gustu. Notka bardzo interesujaco, z wielu aspektow nawet nie zdawalam sobie sprawy : ) Juz nie moge doczekac sie kolejnych notek z tej serii.
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  8. olejek z Marion będę musiała wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię ten olejek z Marionu <3 Przydatne rady :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawi mnie ta maska Gliss Kur. Chyba będę musiała ją wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo lubię produkty glisskur, w przypadku mojej pielęgnacji włosów ważne jest olejowanie

    OdpowiedzUsuń
  12. Twoim zdaniem na lato lepsza jest odżywka z Garniera (awokado i masło karite), czy z Nivei (long repair)? A może coś w spray'u będzie lepsze? newM.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko zależy od tego co lubią i jakie są Twoje włosy. Moje lubią obie te odżywki i obie je dociążają i pozostawiają nawilżone. Spraye są dla mnie zbyt lekkie, ale używam ich pomiędzy myciami, szczególnie tych zawierających silikony i filtr UV by chronić przed czynnikami zewnętrznymi.
      Jeśli masz niezniszczone, niskoporowate włosy to sprawdzi się coś lekkiego, jakaś mgiełka.

      Usuń
  13. Trefne i przydatne rady :) większości z nich stosuje o ile czegoś nie zapomnę:P

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie powodem do uśmiechu i bardzo za wszystkie dziękuję!

Zawsze staram się odwiedzać moich komentujących! Jeśli nie masz bloga, a chcesz dodać coś od siebie, proszę abyś się podpisał :)

Moderacja komentarzy została włączona, by uchronić się przed spamem.