Letnia pielęgnacja, cz. II {ciało}

Cześć!
Jeśli interesuje Was część pierwsza Letniej pielęgnacji, dotycząca włosów kliknijcie tutaj. Tymczasem zapraszam do części poświęconej pielęgnacji ciała w czasie lata. Mam nadzieję, że wskazówki okażą się pomocne dla niektórych z Was.

1. Chroń ciało przed szkodliwym działaniem słońca. Wiadomo nie od dziś, że lato sprzyja nabyciu pięknego odcienia skóry. Pewnie, że lepiej się poopalać naturalnie, niż iść na solarium, ale wszystko ma swoje granice. Nie powinniśmy przebywać na słońcu zbyt długo, zwłaszcza w godzinach południowych. Jeżeli już gdzieś wychodzimy lub planujemy opalanie, używajmy kremów z filtrami UV. Jeśli słońce nigdy nie wyrządziło Ci jeszcze krzywdy i opalasz się na brązowo, to możesz używać filtrów SPF 15-20, jeśli jednak opalasz się na czerwono, albo planujesz wyjazd gdzieś, gdzie słońce na prawdę nieźle grzeje, użyj jak najsilniejszego filtru.
Przykład: BingoSpa, krem ochronny do ciała z mineralnym filtrem UV.

2. Nawilżaj i regeneruj skórę. Warto po kąpieli rano czy wieczorem (na noc) nałożyć grubszą warstwę kremu czy balsamu na ciało. Pomocne mogą być balsamy ,,after sun", które wspomogą skórę zmęczoną opalaniem. Krem można zastąpić też oliwką, która nawilży skórę.
Przykład: Babydream, oliwka dla dzieci.

3. Peelinguj ciało. Peeling poprawia krążenie krwi, pozwala na usunięcie martwego naskórka i wspomaga użycie kremu, który stosujemy po kąpieli. Warto zafundować sobie takie złuszczanie raz w tygodniu.
Przykład: Joanna, Peeling do ciała.

4. Nie zapominaj o higienie intymnej. Jeżeli nie używasz płynu do higieny intymnej, to lato jest świetnym czasem by to zmienić. Płyn przywraca odpowiednie pH i nie podrażnia wrażliwych miejsc. W podróż zabierz ze sobą jednorazowe nawilżane chusteczki, mogą okazać się pomocne do odświeżenia się. 
Przykład: Facelle, Żel do higieny intymnej.

7. Używaj antyperspirantu. Jest gorąco, będzie jeszcze goręcej. Pocisz się jak każdy i wątpię, że Twój pot pachnie, dlatego na prawdę polecam użycie fafkulca pod pachą i problem się zmniejsza. Niezależnie od płci, nie dołączaj kolejnego zapachu w komunikacji miejskiej i pozwól innym oddychać. Zrób to jeśli nie dla siebie, to w czynie społecznym. Warto też pamiętać o depilacji.
Przykład: Rexona, Antyperspirant 48h

6. Dieta i nawadnianie. Lato to świetna okazja, by dokarmić się witaminami. Nie zapominajmy jednak o posiłkach innych niż owoce i warzywa. Jedzmy także m.in mięso, ryby, by uzupełniać makro i mikro elementy, takie jak np. żelazo. Ważne jest także picie odpowiedniej ilości wody. Starajmy się wypijać minimum 1,5 litra wody dziennie (powinniśmy pić ok. 4l w wakacje). Nie powinniśmy też pić dużej ilości alkoholu i palić papierosów, czemu sprzyjają wakacyjne imprezy. (fragment pochodzi z poprzedniego posta)

Recenzjatorka

11 komentarzy:

  1. Podstawowe rady w letniej pielęgnacji :) Przede wszystkim pamiętajmy o filtrach :)!

    OdpowiedzUsuń
  2. również mam i stosuje bloker z Ziajki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. z tym piciem 1,5 l płynów dziennie czy nawet 4 l to dla mnie zbyt dużo,nie dałabym rady tyle ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w lato bez problemu 2l, samo z siebie :) Przecież to tylko 8 szklanek, a w upał wypija się raz dwa :)

      Usuń
  4. Ja lubię dodawać oleju do balsamu ;-) wtedy skóra jest cuudownie nawilżona ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie słoneczko już zdążyło przypiec ! I po niedzieli, poniedziałku i wtorku na słońcu ,tak w środę już posmarowałam się 25 :P Nie dało rady wyjść :D A nawet nie wiem kiedy to się stało bo nie opalałam się jakoś specjalnie, a słońce nmie chwyta mnie tak mocno :) Na szczeście wszystko już się uspokoiło i powolutku robię się brązowa :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nienawidzę tego kremu do depilacji Bielenda. Matko jak on śmierdzi...

    OdpowiedzUsuń
  7. sztyft z Dove <3 najlepszy : ) newM.

    OdpowiedzUsuń
  8. z blokerów to tylko etiaxil. ziaja wywołała u mnie straszne podrażnienie

    OdpowiedzUsuń
  9. Latem staram się pić jeszcze więcej wody niż na co dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny post. Tylko tak zastanawiam się, kto nie używa płynów do higieny intymnej, dla mnie to jest takie must have !! ;D

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie powodem do uśmiechu i bardzo za wszystkie dziękuję!

Zawsze staram się odwiedzać moich komentujących! Jeśli nie masz bloga, a chcesz dodać coś od siebie, proszę abyś się podpisał :)

Moderacja komentarzy została włączona, by uchronić się przed spamem.